Najbliższa okolica

Ulcinj to przepiękne miasteczko, położone na południowym wybrzeżu Czarnogóry. Dla Polaków ciekawe ze względu na jego orientalny charakter. Spotykają się tu trzy religie: katolicka, prawosławna i islam. Mieszkańcy to ludzie bardzo przyjaźni i bardzo uczynni. Uliczki przypominają większość turystycznych nadmorskich miejscowości -znajdują się tam przepełnione „różnościami” stragany, kawiarnie i restauracje. Specyficzny charakter posiada tylko starówka. W centrum miasta jest wiele sklepów, targ owocowo-warzywny gdzie oprócz świeżych owoców i warzyw można kupić pamiątki i „fatałaszki”. Ceny na targu, w sklepach i restauracjach porównywalne są z polskimi, ale są dużo niższe niż na zachodzie Europy czy w niedalekiej Chorwacji.


Największą atrakcją jest Wielka Plaża zwana Saharą – ciągnąca się 13 kilometrów szeroka, piaszczysta, częściowo zagospodarowana (parasole, leżaki, restauracje, wc, parkingi). Wulkaniczny piasek jest tu drobniutki, miękki, koloru szarego - podobno zdrowotny. Dzieci mają fantastyczną zabawę. Woda w morzu czyściutka i cieplutka. Niedaleko – bo ok. 7 kilometrów od Ulcinja znajduje się rezerwat przyrody ADA BOJANA, wyspa na której jest mnóstwo restauracji serwujących owoce morza i przeróżne gatunki ryb. ADA BOJANA jest rajem dla amatorów wędkarstwa i wielu sportów: windsurfingu, kitesurfingu, nart wodnych itp.. Można pojeździć konno i pograć w tenisa lub wypocząć na znajdującej się tu plaży naturystów - albo też pobawić się w tutejszej dyskotece. Rzeka Bojana to już granica z Albanią.
Głównymi atrakcjami turystycznymi są wycieczki nad malowniczo położone Jezioro Szkoderskie należące częściowo do Albanii, zwiedzanie okolicznych miasteczek np. w Starym Barze można podziwiać najstarsze drzewo oliwne, mające ponad 2000 lat, wspiąć się na ruiny zamku, czy pojechać ok. 100 km dalej aby odbyć pielgrzymkę do położonego w skałach - 900 m nad poziomem morza Klasztoru w Ostrogu i wiele innych. Dojechać można do Ulcinja przez Węgry, Serbię i Czarnogórę. Droga nie zapomniana z fantastycznymi widokami - lub przez Chorwację – droga szybsza bo po autostradach, lecz niestety nie taka malownicza.